wtorek, 28 sierpnia 2018

Wakacje nad Morzem.

365 dni...

...czyli rok! Tyle właśnie minęło od nabrania pierwszego, do zamknięcia ostatniego oczka w mojej bawełnianej bluzeczce. Oczywiście nie dziergałam jej przez rok codziennie... ;) Gdy wiosną ubiegłego roku wygrałam moteczek Primavery firmy Lang Yarns w konkursie e-dziewiarki na pracę miesiąca, niezwłocznie narzuciłam oczka na druty i siłą rozpędu wydziergałam niemal całą bluzkę. Został mi tylko jeden kolor na dole do wydziergania, gdy jakaś inna robótka odwróciła moją uwagę od bawełnianej bluzeczki i niestety stała się ona, na długie zimowe miesiące ufokiem mieszkającym w szafie. Wiosną tego roku postanowiłam jednak, dać jej tą szansę, aby stała się czymś noszalnym na lato. Szybciutko dorobiłam brakujący pas na dole i dokładnie w rok od rozpoczęcia, zakończyłam pracę nad bluzeczką. Jednak na porządna sesję zdjęciową musiała poczekać, aż do wakacji.

Tegoroczny urlop, wraz z mężem postanowiliśmy spędzić nad Bałtykiem, naszym polskim morzem. Był to strzał w dziesiątkę, ponieważ sierpniowa pogoda dopisała nam wyśmienicie. Przez cały nasz pobyt, żar lał się z nieba. Wygrzewanie się na piasku i moczenie w wodzie, było naszym głównym zajęciem, przez te kilka dni.
Upalne dni i ciepłe noce sprawiły, ze jedynym strojem jaki chciałam nosić, były krótkie spodenki i koszulka na ramiączkach.
Jednak w sobotnie popołudnie na obiado-kolację i spacer wieczorny, postanowiłam ubrać strój nieco bardziej oficjalny, czyli moja bluzeczkę z Primavery i spódnicę specjalnie do niej zakupioną. Powodem takiej kreacji, było oczywiście wykonanie małej sesji zdjęciowej. W roli fotografa wystąpił, zawsze niezawodny mój mąż. Za co mu bardzo dziękuję.

Wędrują ulicami Dziwnowa, bo tam właśnie spędzaliśmy wakacje, dotarliśmy do Alei Gwiazd Sportu;


Kazimierz Górski urodził się do piłki nożnej..a ja? hmmm..czyżby do dziergania, a może farbowania włóczki? Oto jest pytanie ;)


Potem, na chwilę przysiąść w ogrodzie..



..by znów podążyć promenadą w stronę portu rybackiego..



..aby o zachodzie słońca dotrzeć na Falochron.




A już po zachodzie słońca spacer brzegiem morza...


Odwiedziła bluzeczka Aleję Gwiazd Sportu, musiała też odwiedzić Aleję Gwiazd w Międzyzdrojach ;), no taka z tej bluzeczki gwiazda, że lubi się lansować ;)


Przysiąść na chwilę obok Ireny Jarockiej ...


i stanąć moment obok Juliusza Machulskiego ;)



Na koniec wakacji popatrzeć jeszcze na morze i plażę..





Mam jeszcze do pokazania jeden sweterek wakacyjny, ale teraz to ja już jestem myślami w Toruniu na Drutozlocie :) :) Do zobaczenia w sobotę!
Zaległości nadrobię po powrocie.

piątek, 17 sierpnia 2018

Sunset Higway i Drutozlot

Wakacje, urlop..to taki czas, kiedy można się zatrzymać na chwilę, odpocząć, pomyśleć o czymś. I co z tego mojego myślenia wynikło? Otóż to, że nie idzie mi w tym roku blogowanie. Od początku roku opublikowałam zaledwie cztery posty. Totalna porażka..Mimo, ,że dziergam, to nie mam serca do pisania. Moje myśli biegną gdzieś zupełnie w inną stronę.
Post z tym sweterkiem powinien ukazać się już dawno, dawno temu. Potem obiecywałam sobie go napisać przed wyjazdem na urlop. Niestety szykowanie się, pakowanie, dopinanie ostatnich spraw, sprawiło, ze znów zabrakło czasu na pisanie posta. Tak, więc dzisiaj, gdy czas odpoczynku dobiega już końca, chce opublikować zdjęcia sweterka, który był już pokazywany tu i ówdzie w mediach społecznościowych i pewnie wiele z Was już go widziało. Jednak, aby dopełnić formalności wstawię zdjęcia i tutaj ;) Chodzi oczywiście o sweterek projektu Caitlin Hunter- Sunset highway. Sweterek wykonałam z własnoręcznie farbowanego merino z dodatkiem Chocolade Amargo od Malabrigo.
Zapraszam do oglądania:)













Zdjęć jak zwykle dużo, bo wiecie, że ja taka niezdecydowana osoba jestem i nigdy nie wiem, które zdjęcia wybrać ;)

Na koniec jeszcze taka informacja..Otóż w tym roiku po raz pierwszy wybieram się na Drutozlot do Torunia. Cieszę się niesamowicie i mam nadzieję, ze nic nie stanie mi na przeszkodzie, aby tam dotrzeć. Jednak im bliżej terminu, zaczynam obawiać się jak odnajdę się w tamtejszej rzeczywistości.

Następny post będzie ze zdjęciami z wakacji. Mam nadzieję, że ukaże się już wkrótce, jeszcze przed Drutozlotem.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...