Niedawno miałam wielka przyjemność testować małą rzecz. Był to mój drugi test w życiu, chociaż tutaj pokazuję jako pierwszy. Mała rzecz, bo to mitenki. Testowałam je dla Jajuski Justyny Haberkowej. Będą chronić moje dłonie podczas jesiennej szarugi.
Mitenki mają śliczny żakardowy wzór z uroczymi sówkami na przodzie. Wzór jest świetnie napisany, więc dzierga się je szybko, łatwo i przyjemnie. Schemat żakardu narysowany jest bardzo czytelnie , osobno dla lewej i prawej dłoni. Według tego samego wzoru można wydziergać również rękawiczki.
Wzór został opublikowany w zeszłym tygodniu, a ja moją wersję prezentuję dzisiaj.
Jeżeli chcecie wydziergać sobie podobne mitenki, bądź rękawiczki, wzór jest do kupienia tutaj.
Szczerze polecam Wam wykonanie własnej wersji. Zabawcie się w dobieranie kolorów, a przy okazji ogrzejcie własne dłonie.
Nie byłabym sobą, gdybym na koniec nie napisała kilka słów o farbowaniu. Otóż ostatnio zafarbowałam nową bazę, czyli wełnę nowozelandzką w grubości DK. Każdy motek ma 225m. Wełna grubsza, idealna na ciepły sweter.
Może ktoś chciałby sobie wydziergać taki cieplejszy sweterek w odcieniach beżu i brązu? Jeżeli tak, to ta wełenka jest do sprzedania, aby zrobić miejsce pod moje kolejne farbiarskie fanaberie ;)))
Zapraszam serdecznie :)
Podziwiam zdjęcia różowych sówek w dalszym ciągu! Bardzo są ładne i niech się dobrze noszą. Ubolewam, że na razie brązy, które bardzo lubię, pozostają poza moją paletą, bo są milusie i prześliczne. Wiem, bo je przecież miziałam!
OdpowiedzUsuńŚliczne mitenki...Pasują do paznokci...Paznokcie tez fajne...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam w deszczowy dzień...
Bożena
Super sówki, piękne. Aniu musisz jeszcze zrobić mitenki-sówki: niebieskie, żółte, pomarańczowe......do każdego koloru paznokci hihi. Pozdrawiam Alina Arzfu
OdpowiedzUsuń