niedziela, 20 maja 2018

Odrobinę kaszmiru..

Ufff...nareszcie jestem ;) Nie pytajcie mnie dlaczego mnie tak długo tutaj nie było, bo sama tego nie wiem. Brak czasu, a może zagubiłam się gdzieś w tym wszystkim..w tej mojej pasji. Jednak cały czas dziergam, może niezbyt dużo, ale jednak. A dzierganie ostatnio lepiej mi wychodzi niż robienie zdjęć i pisanie.
W czasie mojej nieobecności blogowej wydziergałam dwa sweterki i bluzkę na lato. Rozpoczęłam też kolejne prace. Mam nadzieję sukcesywnie pokazywać tutaj moje zaległe dzieła, ale nie obiecuję, bo sami wiecie co nieraz z obiecywania wychodzi.

Dzisiaj chciałabym zaprezentować Wam sweterek, który wydziergałam według projektu Justyny Lorkowskiej "Alecia Beth". To już drugi sweterek, jaki wydziergałam według tego wzoru. Nie wiem, czy ktoś pamięta pierwszy? Prezentowany był w ubiegłym roku jako powieść w odcinkach pt. "Poniedziałek z Alecją Beth" klik
Tym razem jednak wydziergałam sweterek w wersji bez guziczków, tzw. przez głowę. Takie było życzenie siostry, dla której go dziergałam. Z góry przepraszam za zdjęcia ;( Zrobione na szybko, na manekinie i do tego kiepskiej jakości. Innych nie ma i niestety nie będzie, ponieważ sweterek mieszka już w nowym domu :)
Sweterek dziergałam z własnej farbowanki, mieszanki merino, nylonu i kaszmiru. Włóczka cuuudowna..mięciutka taka z jakiej jeszcze nigdy nie dziergałam. Niestety kiepskie zdjęcia nie oddają w pełni jej urody.
A co udało mi się stworzyć z tej wspaniałej włoczki, zobaczcie sami, zapraszam:







Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i do następnego razu..mam nadzieję, że już wkrótce ;)

4 komentarze:

  1. Aniu, jest piękny!!! ZazdRoszczę Twojej Siostrze, że będzie taką piękna i elegancka rzecz nosić :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny i kolor ciekawy!Ale siostra ma dobrze. . . Pozdrawiam i nie mogę się doczekać pozostałych projektów.🍀

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny ! Kolorek miły dla oka, spokojny, ale nie blady. Pewnie sweterek będzie pięknie leżał na właścicielce. Na pierwszy rzut oka widać, że włóczka szlachetna. Bardzo mi się podoba :))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu juz zdazylas nas do tego przyzwyczaic, ze i farbowanki i Twoje udziergi sa mistrzowskie, ale jeszcze raz sie zachwyce. Cudny jest, az sama sie skusze na taki w przyszlosci. Wersje rozpinana oczywiscie pamietam, bo nie sposob zapolniec takiej pieknosci. Gratuluje i czekam na nastepne i wpisy i prace? Duuuuuuzo czasu zycze :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...