Włóczka idealna..
Tak, wiem..miałam pokazać sweterek i owszem będzie, ale jeszcze nie dziś. Jeszcze chwila, jeszcze moment. Proszę o wyrozumiałość i cierpliwość.
Tymczasem chciałabym napisać słów kilka o bazie do farbowania, o której jeszcze nie pisałam. Może troszkę przynudzam, bo znowu będzie o farbowaniu, ale jak dla mnie jest to włóczka godna chwili uwagi i tego, aby o niej wspomnieć choć trochę.
Włóczka dla mnie idealna pod każdym względem:
Skład - przepyszny - 80% merino, 10% nylon, 10% kaszmir.
Grubość - idealna- 350m w 100gr., nie za gruba i nie za cienka. Dla mnie grubość w sam raz na sweterek.
Miękkość - bajka :) Kaszmir robi swoje. Merino, które pokazywałam wcześniej jest bardzo miękkie, ale ta włóczka o klasę wyższa.
A teraz pokażę Wam przykładowe włóczki jakie ufarbowałam na tej bazie.
Pierwsza to odcienie wiśni, muśnięte bordem. Uwielbiam wszelkie odcienie czerwieni, wiśni i borda i chyba nawet dobrze wyglądam w takich kolorach, więc chętnie sięgam po takie barwniki.
Drugi kolor, jakim chcę się dzisiaj z Wami podzielić to Barwy Jesieni. Mój aktualny faworyt. Adekwatny do panującej obecnie pory roku. Pokazywałam go już na FB i zdobył tam przychylność wielu osób.
Na koniec jeszcze drobne ogłoszenie. Otóż poszukuję 'nowego domu' dla tych trzech cukierkowych motków. Jest to Merino superwash 400m/100gr. Ufarbowałam je pod wpływem chwili, ale to zupełnie nie 'moje' kolory. Może znajdą się jakieś zdolne raczki, które zechcą wyczarować z nich coś pięknego? Jeżeli jest ktoś chętny to proszę o kontakt. Mój adres znajdziecie w moim profilu.